wtorek, 31 lipca 2012

lampa do podświetlania 2

Zachęcony opiniami z forum Korex popracowałem nad podświetlarką: wentylacja, mocniejsza żarówka, wnętrze wyłożyłem folią aluminiową, a obiektyw zasłoniłem częściowo czarnym matowym materiałem. Efekt jest lepszy, ale bardzo daleko mu do skanu. Poniżej zdjęcie surowe i obrobione w Photoshopie (którego nie jestem mistrzem, może dałoby się lepiej, ale nie o to chodzi przecież).
Widać przy okazji, że robiąc fotografię makro otrzymałem skrót perspektywiczny perforacji (zaznaczone czerwoną linią) Dla porównania skan z punktu na Łobzowskiej, też niedoskonały: myślałem, że pomarańczowe odbicia przy górnej perforacji to błąd naświetlania, a to efekt powstały przy skanowaniu.

piątek, 27 lipca 2012

nowy film i nowe drogie skany

W ramach testu film oddałem do skanowania na Łobzowską. Wyszło nawet nieźle, szkoda tylko, że drożej niż dotąd, no i że nie sfotografowałem czegoś ciekawszego.

piątek, 20 lipca 2012

nieudany eksperyment

Chciałem zaoszczędzić na skanowaniu negatywów, bo po pierwsze jest to dość drogie, a po drugie i tak nie jestem z tych skanów zadowolony, więc wyprodukowałem prostą lampę, żeby je fotografować i potem odwracać kolory w Photoshopie. Ale dupa! Na zdjęciu negatywu widać głównie obiektyw aparatu, czego nie umiem obejść. Można by próbować z filtrem polaryzacyjnym, ale efekt jest tak zły, że nie wydaje mi się, żeby moja lampa nawet w wersji ulepszonej zdawała egzamin, bo do tego przy żarówce 40W już tak się grzeje, że na szkle powstają skropliny, ale to by się poprawiło łatwo. Poniżej zdjęcia lampy, efektów (zdjęcia negatywu po obróbce) a na koniec foto załadowanych aparatów. Trzeba będzie płacić po staremu. :-(