niedziela, 28 września 2014

27-28 września Wisła, pl. mariacki

Most Dębnicki i kaczki pod nim. Kaczki widać słabo bo siedziały na platformie, która się kołysała, a le w sumie o to chodziło.
Plac mariacki.
i suche drzewo koło mojego osiedla.

Paprochy widoczne na zdjęciach pochodzą ze skanera, niestety śmieci są w miejscu niedostępnym do czyszczenia a skaner nie jest mój, więc lepiej póki co nie będzie.

niedziela, 21 września 2014

nieudany aparat

Od dwóch i pół roku używam tego aparatu na papier w formacie pocztówki, który w założeniu miał być tylko wstępem do zrobienia czegoś trwalszego. Chciałem zrobić pudełko na miarę, od początku do końca według moich potrzeb a nie z gotowego pudełka po herbacie czy czymkolwiek, co wygląda jak znalezione w śmieciach. Chciałem aparat gdzie miałbym ustaloną ogniskową i estetyczne opakowanie. Do nowego projektu zabrałem się w piątek : najpierw rysunek szablonu w Autocadzie (1,5 godziny) potem wydruk. W sobotę nakleiłem wydruki na kupiony bristol i wycinałem, kleiłem i kląłem przez jakieś 3 godziny, żeby w końcu zacząć robić testowe fotografie. POrażka, już w trakcie zauważyłem, że mój szablon nie jest doskonały, karton przepuszcza światło, jest za miękki, a poza tym pudełko nie wyszło za czysto. W sumie aparat nie wyszedł jakoś bardzo źle, tyle, że nie działa tak jak powinien. Ale nic to- wymyslę sobie następny. Poniżej foty z roboty i zaświetlone papiery.

niedziela, 14 września 2014

13 września 2014 nad Rudawą

Takie dwa. Jedno prześwietlone, drugie prześwietlone przez nieszczelne pudełko. Później byłem w Parku Decjusza, ale bez sukcesów, nie ma co wrzucać. Naprawdę zdenerwował mnie fakt że ktoś mi otworzył zostawione na chwilę pudełko (naświetlałem 20 minut i poszedłem na moment za budynek). Cholerne bachory.

wtorek, 2 września 2014

200 post, Dębniki, lipiec 2014

Przez jakiś czas nic nie wrzucałem. Pani od Ostrowskiego, która zajmuje się moimi skanami poszła na długi urlop, a ja w ciągu miesiąca stałem się posiadaczem 4 analogowych aparatów i teraz nimi walczę. To i pinhole zaniedbałem. Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda to zapewniam że pomimo braku progresu nie przestanę robić otworkowych fotografii.