Aparat model III- puszka po herbacie, ładowana papierem "pocztówką". Prostota i elegancja. Przy okazji: obecnie mój jedyny sprawnie działający aparat LOL. (model II- pudełko od zapałek na film małoobrazkowy zupełnie nie wypalił z powodu zbyt dużej dziury w blaszce)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz